This Day In History: 1932-01-21

Na dzień 21 stycznia, z okazji rocznicy śmierci W. I. Lenina, komitet bezrobotnych KPP w Rybniku zwołał zgromadzenie w sali kasyna paruszowieckiego. Przybyło około 1000 osób. Uczestnicy zgromadzenia żądali od władz pomocy dla bezrobotnych, przemawiali również działacze komunistyczni. Po zamknięciu wiecu na wniosek komunistów postanowiono udać się pod starostwo w Rybniku. Wtedy do akcji wkroczyła policja. Nie posłuchano wezwań do rozejścia się. Nie pomogły salwy karabinowe w powietrze. Policja działała jednak stanowczo, użyto broni. Śmierć poniósł członek KPP Oleś z Ligoty Rybnickiej, bezrobotny czeladnik piekarski Edward Ogerman z Paruszowca i Jan Marcol, którego policja zabiła kolbami i stratowała. Trzech innych odniosło rany. Spośród 30 aresztowanych osób 12 stanęło przed sądem. Na Śląsku od dawna nie strzelano do robotników, toteż krwawe wypadki paruszowieckie odbiły się głośnym echem w kraju i poza jego granicami. Opinia publiczna potępiała policję. Postępowanie policji krytykował też W. Korfanty. Do Rybnika przybył wojewoda M. Grażyński, ale swą wizytę ograniczył jedynie do odwiedzenia rannego policjanta. Zdaniem sanacji, udział komunistów w wiecu usprawiedliwiał każde środki. Trzy miesiące później przed sądem w Rybniku odbył się proces aresztowanych uczestników wypadków w Paruszowcu. Największą karę, rok więzienia, otrzymał członek KPP Ryszard Małachowski z Paruszowca, inny wybitny działacz, Jan Czapla z Rybnika, został skazany na 9 miesięcy – był on między innymi członkiem komitetu bezrobotnych, a może nawet jego przewodniczącym.